środa, 25 lipca 2012

Ostatni miesiąc i 5 dni!

Dni dzielą się na takie jak szerokie rzeki płynące przez nizinne tereny. Niespiesznie podążają do przodu, lekko rozlewają się na boki tworząc szersze koryto. Takie dni dają nam szanse na "pożycie sobie trochę" i na czynności różne, dla przykładu napisanie czegoś na blogu. Ale są i dni jak górskie strumienie, pędzą jak szalone, woda rozbryzguje się na kolejnych kamieniach a wartki nurt nie pozostawia chwili wytchnienia. Czasem zupełnie niespodziewanie, nasza rzeka zamienia się w potok, wystarczy gwałtowny deszcz wydarzeń i nurt staje się nieznośny i szybki. A kiedy tak pada dłużej? Wtedy mamy powódź i wodę wszędzie. 
Otóż ostatnio miałam kilka takich ulewnych deszczy z przygodami oraz wydarzeń towarzyskich i tak jakoś te dni przepłynęły w pędzie jak ta woda w wartkim strumieniu.
Wiem że dużo Was minęło, bo nie relacjonowałam na bieżąco wszystkich wydarzeń ogrodowych. Ale mam nadzieję że da się jakoś nadrobić te zaległości....

Po pierwsze w czerwcu w Moczarowisku ogrodzie gościliśmy "Maję w Ogrodzie".
Panią Maję wraz z redakcją i całą miła ekipą kamerzystów, dźwiękowców i panią makijażystką. Nagranie zajęło dwa dni w dwóch różnych terminach więc ogród był akurat w trakcie rozwoju. Dzięki temu to co umknęło mi w relacjach czerwcowych będzie można zobaczyć w programie. Może to nawet być ciekawsze bo inny niż mój punkt widzenia na Moczarowisko. Dam znać kiedy będzie emisja, ale należy spodziewać się jej najwcześniej w chłodnych miesiącach jesienno-zimowych. 

Nie było to pierwsze nagranie tego programu w moim ogrodzie ale tym razem o tyle ciekawsze że nie tylko na ogrodzie skupione ..... 



Fot.A.Słomczyńska

Jak widać na zdjęciach udostępnionych przez Panią Annę Słomczyńską, będzie też Hasz, dla którego występ przed kamerą był czystą przyjemnością. Rośnie mi tym samym gwiazda medialna ;)
Bardzo też dziękuję mojej rozmówczyni że tak dzielnie opiekowała się Haszem w trakcie nagrania.


Co do samego ogrodu by nie kazać Wam czekać na sam program. W zeszłym miesiącu rozrastał się na potęgę i kwitł jak oszalały. Pogoda sprzyjała roślinom i niestety niektórym insektom.
Ale do rzeczy w tym sezonie po raz pierwszy zakwitły cudowne peonie. Kupione dwa lata temu potrzebowały czasu by się rozrosnąć i wydać kwiaty wielkości talerzy!

 


W ogrodzie różanym pomimo srogich zimowych mrozów sezon nie był ubogi. Rozrosła się część róż, które dopiero pokazują swoją urodę. 





Oraz te które co roku raczą mnie urodą i zapachem.






Nie mam powodów do narzekania bo większość roślin w czerwcowej wilgotnej aurze wyglądała naprawdę dobrze. Do póki na początku lipca nie nastały mordercze upały ogród prezentował się świeżo i zdrowo.
Pojawiło się też kilka nowości które chyba na dłużej zagoszczą w ogrodowych kompozycjach jak ten dzwonek Campanula medium.

 

W tym roku powrócił do ogrodu po przerwie nachyłek i zrobił to wyjątkowo spektakularnie!


Nachyłek to ta pierwsza żółta kępka na zdjęciu.


Ogólnie w czerwcowej odsłonie I zagon rabaty oranżerii prezentował się bardzo bogato.





Bardzo okazale rozrosły się też moje lawendy wyhodowane z nasion.


Panienka na patio w czerwcu stała w wianuszku goździków brodatych.


No i zakwitła mi długo oczekiwana jarzmianka, okazała się łaskawa na nowym stanowisku.


Pogoda czerwcowa miała w sobie coś magicznego. Po burzach nad bagienkiem zawisała mgła otulając  wszystko wokoło.





Ogłaszam też wszem i wobec że nasiona orlika Black Barlow oczekują na chętnych ;)))

16 komentarzy:

  1. Witam
    Super, ale będę miała frajdę oglądać Twój ogród "prawie na żywo" :)))
    Szkoda, że nastąpi to dopiero jesienią. Ale co tam czas tak szybko mija.
    Cudnie wszystko u Ciebie kwitnie, wyobrażam sobie ten ogrom pracy by to wszystko tak wyglądało.
    A wygląda przepięknie.
    Peonie faktycznie kwitną zjawiskowo.
    Pozdrawiam
    I z wielką przyjemnością poproszę o nasionka orlika :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję za ciepłe słowa.
      Mam nadzieję że emisja będzie prędzej niż później:))
      Sama jestem ciekawa jak to wyszło.

      Chętnie nasionka odłożę tylko jak mam Ci je przekazać?

      Usuń
  2. Niech czekają na mnie, koniecznie :DDDDD już się martwiłam, że coś się stało, ale na szczęście to tylko wartki strumień życia. A w końcu uda mi się niebawem Warszawę odwiedzić, więc może wtedy mogłabym skorzystać z karnetu? :DDDDDD
    A program będzie miał z pewnością dużą oglądalność, każę wszystkim w koło włączyć telewizor :DDDD Mam nadzieję, że będziesz wiedziała wcześniej, kiedy dokładnie będzie emitowany :))) A tylko Hasz Ci asystował, czy cała reszta ekipy również?
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak będziesz się wybierać do Wawy to daj znać koniecznie to się spotkamy!!! i wykorzystasz karnet ;))i odbierzesz nasionka.
      Z psiaków wystąpił też Heban i Carmella

      Usuń
  3. Gratuluję programu, będę czekać z niecierpliwością na emisję:).
    Ogród jest bajkowy, nie mogę oczu oderwać! Pooglądałam poprzednie posty i zastanawiam się, jak to w ogóle jest możliwe, że przy tylu roślinach, donicach do podlania i całej reszcie jest jeszcze czas na robienie zdjęć i pisanie bloga:).
    Podziwiam i pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;)
      No właśnie w tym cały problem że jak dużo się dzieje to czasu zaczyna brakować na przyjemności w stylu blog czy zdjęcia. W czerwcu zrobiłam rekordowo mało zdjęć, a w lipcu też nie było lepiej. Ogród jest bardzo pracochłonny a do tego są jeszcze psiaki i czasem tak się dzieje jak ostatnio że co siadałam napisać post to zasypiałam nad komputerem.

      Usuń
  4. Z przyjemnością obejrzę " Maję w ogrodzie" z Moczarowym ogrodem w roli głównej:-))) Tylko czekałam, kiedy Was odnajdą:-)))
    Pozdrawiam serdecznie!
    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odnaleźli nas kilka lat temu, chyba pierwsze nagranie było w 2005 roku o pomnikach przyrody i walce że szrotówkiem. Ale tamten ogród był uboższy w kwiaty, i bardzo dziki. Teraz są rabaty i ciut więcej uładzonej przestrzeni ;)))) oraz Oraznżeria ;))))

      Usuń
  5. Fajnie będie obejrzeć ten zaczarowany ogród w całości. Bardo piekna jarzmianka, a rabata bylinowa chyba jest często ogładanym fragmentem ogrodu. Takie naturalne ścieżki są niezwykle sympatyczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogród pokazany w całości chyba nie będzie, bo wybrane zostały te części które były najbardziej kwiatowe i kwitnące ;)))
      Jak chodzi o ścieżki i drogi to w ogrodzie wszystkie są ziemne ;))

      Usuń
  6. Rabaty masz piękne, czerwcowe kolory dodały im dużo uroku. Lawenda ładnie zakwitła, moja długo zbierała się po zimie. Program też obejrzę z przyjemnością :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Lawenda jakoś przeżyła pod grubą warstwą słomy!

      Usuń
  7. Aniu, gratulacje i życzenia imieninowe, dobrze myślę?
    Daj namiary na poprzednie wizyty Mai u Ciebie, odcinki można obejrzeć w necie.
    A co doniczek, to myślałam, że ja biję rekordy, ale nie, dwustu nie naliczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak dobrze myślisz, miałam wczoraj imieniny! Dziękuję za życzenia!
      Nagranie w ogrodzie było w 2005 roku. Odcinek był o pomnikach przyrody i starym ogrodzie. Zupełnie nie wiem jak to znaleźć w necie.
      To mogło być nawet zabawne, bo wtedy dopiero zabierałam się za ogród i znaczna część był dżunglą z chwastów. To był zupełnie inny ogród, bardziej zapuszczony park ;)
      Potem jeszcze dwa/trzy razy występowałam komentując jakieś wydarzenia florystyczne w jakich brałam udział.

      Usuń
  8. Cudowne miejsce,wchodząc tu zachwycam się zawsze .Jak Ty to wszystko ogarniasz ,jestem pełna podziwu :)
    Serdeczne życzenia z okazji imienin!

    Oczywiście gratuluję i czekam na program, bardzo lubię oglądać,,Maję w ogrodzie" a już w Twoim szczególnie nie chciałabym przegapić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja nie wiem czy ja to ogarniam ;))) Czasem nie do końca :))
      Dziękuję za życzenia!!!

      Usuń