Po pierwsze pnącza eksplodowały....


Nie wiem czy jest to zasługa pogody czy nawożenia ale po stagnacji w czerwcu, nagle w lipcu ruszyły jak oszalałe. Czy wcześniej było im za gorąco? a może za sucho, tego nie wiem. Teraz czasem po monsunowych deszczach woda podsiąka i wręcz wylewa się z donic w posadzce, napawając mnie lękiem że rośliny po prostu zgniją, ale im chyba to odpowiada bo wszystko rośnie jak w prawdziwej tropikalnej dżungli.


Chmiel odżył w pełni, choć czasem jeszcze przędziorki dają o sobie znać.
Jestem zachwycona żywotnością tego pnącza! Mimo że to bylina i na zimę zamiera całkowicie, potrafi tak dynamicznie rosnąć że spokojnie dorasta do 6 metrów wysokości. No i to że odrodziła się w ciągu 3 tygodni, po tym jak całkowicie straciła liście na skutek akcji zbrojnej przędziorka, też mnie zadziwia.



A w środku budynku zrobiło się naprawdę zielono. Któregoś dnia porównywałam sobie "poziom zarośnięcia" w stosunku do zeszłego roku i w tym, jest bez wątpienia bardziej zielono.
Przy tym tempie to zaraz nie da się tam wejść, wyjść ani obrócić ;)



widok od wejścia

Ostatnio zrobiłam oranżerii całą sesję zdjęciową. Bo zaczynam być zadowolona z efektów włożonej w nią pracy. Rośliny rozrosły się tworząc zielone ściany, słupy i parawany. Różne pnącza przeplatają się wzajemnie tworząc piękną mozaikę liści i kwiatów.
Nie obyło się też bez chwil zwątpienia, kiedy pnącza nie chciały rosnąć, marniały lub nie kwitły. Tak jak zakładałam, ten rok w oranżerii to istny poligon doświadczalny. Warunki jakie panują w cieplarni są diametralnie inne niż w ogrodzie. W dzień jest cieplej, w nocy bardzo wilgotno. Tropik jednym sprzyja innym niekoniecznie, dla przykładu w takich warunkach fasola ozdobna dorasta do 6 metrów, kwitnąc jak oszalała.
W ceramicznych donicach:
Werbena, tak tak to ta wyhodowana z nasionek.


pelargonie


dekoracje i domowe rośliny w doniczkach, na miłych wakacjach.

Od frontu też się zazielenia. Po za tym drzwi doczekały się małego daszku.
Z resztą ciągle się coś zmienia i ulepsza i chyba już tak będzie zawsze.

drzwi

Następnym razem poświęcę trochę uwagi gatunkom pnączy które w tym roku testuje.
hm. Od czego by tu... przejrzałam twojego bloga, bo nie powiem, żebym zdążyła poważnie przeczytać, i jestem podziwu pełna. Prawdę mówiąc, szukałam informacji, czy to twój "prywatny" ogród, czy tam pracujesz z armią ogrodników, bo efekty są spektakularne i nie do uwierzenia... 6 lat, powiadasz. Ale jeżeli możesz powiedzieć, to powiedz- czy to ogród prywatny? I gdzie jest? podejrzewam, że na Podlasiu lub Mazowszu. A ponieważ lubimy to, co znamy... to bardzo bliski jest mi twój blog, z tym zielonym skrzywieniem, nieposprzątanymi rabatami, jeżami i starymi drzewami. Mam wrażenie, jakbyśmy równolegle (bo mniej więcej tak samo długo, i w tym samym czasie) pisały podobne słowa. Lubię te same rośliny, od klona Ginnala po wieczernik, a gdzieś w środku róże i lilaki... a ty w dodatku jeszcze im nadajesz takie śmieszne, oswojone nazwy: barbuła, ostrygonowiec, księżniczka, kocimięta... nie pamiętam w tej chwili, ale było ich DUŻO więcej. no i bardzo się cieszę, że tu trafiłam! I podam dalej!
OdpowiedzUsuńaha, pnącza zawsze potrzebują 2 lat, żeby "zaskoczyć". No i najintensywniej rosną w lipcu- sierpniu!
OdpowiedzUsuńImponująca dżungla! Przyłączam się do prośby Megimoher - napisz coś więcej, czy Twój ogród można zobaczyć na żywo? Bo kusi okrutnie!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje za ciepłe słowa o ogrodzie i blogu. Zabieram się za zrobienie lekkiego porządku i strony na blogu z informacjami o ogrodzie, więc jak tylko tego dokonam to zapraszam po więcej info.
OdpowiedzUsuńTak na szybko ogród jest całkowicie prywatny, mój własny osobisty! I brawo za celność znajduje się na Mazowszu. Liczę że w przyszłym roku otworzę go trochę bardziej na świat. Zawsze można zrobić jakieś spotkanie ogrodowe, najlepiej w czerwcu kiedy ogród jest najpiękniejszy. No i dodam jedno, niestety nie mam armii ogrodników ;( więc ogród często mnie przerasta i nie jest jeszcze ciągle w takim stanie jakbym chciała.
Ojej to będzie w tym ogrodzie mnóstwo gości. Ja już się zapisuję w kolejce! Tym bardziej, że mam całkiem blisko:) Bardzo mi się podoba i jestem pełna podziwu, za pracę, za pracę, za cierpliwość i za miłość. Ja mam tylko 20 arów i nie zawsze ze wszystkim zdążę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
%100 Guaranteed World Wide Delivery-Safe and Secured Payment Methods
OdpowiedzUsuń[url]Buy Firearms online,Buy Glock pistols online,Buy Glock 17,Buy Glock 19 online,Buy Glock 22 online,Buy Riffle Firearms
sig sauer p938 for sale
beretta 92fs for sale
firearms for sale
beretta for sale
glock 30 for sale
beretta px4 storm for sale
p365 for sale
glock 30 for sale