Ostatnio znowu po Moczarowisku szalał
zwariowany cukiernik mróz.
Jak zawsze po pewnej porcji cukru
wszystko pięknieje.
Słodki pudrowy klimacik utrzymał się
cały dzień i dał odczuć że jesień zmierza w kierunku zimy.
A zima to czas podsumowywania sezonu i
generalnie czas odpoczynku od ogrodowych obowiązków. Ale jest
pewien warunek. Jeśli spadnie śnieg i temperatura spadnie
definitywnie poniżej zera. Dopóki to się nie stanie, sezon się
nie kończy.
Po kilku nocach z temperaturą poniżej zera i z dniami bez ciepłych promieni słonecznych z ogrodu z wolna znikają ostatnie kwiaty. Astry i róże zmroził mocniejszy mrozek jaki nawiedził je którejś z ostatnich nocy. Ale chryzantema ciągle walczy ;) z kaprysami aury.
Jedyne które nie tracą fasonu to kapusty ozdobne, które z bliska przypominają morskie ukwiały.
no i owoce i owocki...
Te małe dynie na patyczkach to róża. Jak dla mnie to róża niespodzianka, dostałam ją od tego samego ogrodnika co wspomnianą chryzantemę, podobno jest różowa. Nie przycięłam jej po posadzeniu bo obawiałam się że przemarznie.
Trzmielina
i berberys
platan
Ogród jest generalnie przygotowany na
nadejście zimy. Czekam tylko z okrywaniem krzewów na zimę do
zapowiedzi większego ochłodzenia. Bo zbyt wczesne okrycie powoduje
takie same szkody jak nie okrycie w ogóle. To ostatnia większa
praca w ogrodzie, szczególnie jak uwzględni się okrywanie krzaków
w ogrodzie różanym.
Tymczasem takie widoki raczej nie
zachęcają do ostatnich prac porządkowych a wręcz przeciwnie
rozpraszają.
Mróź, szadź, pajęczyna prawdziwa koronkowa robota. I jak tu się nie rozproszyć? jak nie oderwać na chwilę od codzienności i się chwilę nie nacieszyć takim widokiem? Jeszcze niedawno wszystko było zielone i żywe. Teraz martwe też stanowi fajną ozdobę w lukrowej polewie. Mniam, mniam!!!
Ależ piękne !
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Wiesz ja bym nie wpadła na takie porównanie... lukrowa aura!... piękny tytuł :)
OdpowiedzUsuńTak, mimo listopada, jest pięknie, tylko trzeba umieć to zobaczyć. Ty umiesz.
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie, zdjęcia niesamowite, przedostatnie debeściarskie. Chłonę Twego bloga.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Bardzo dziękuję za komplementy.
OdpowiedzUsuńListopad jest w tym roku naprawdę fajny, dzięki tak sprzyjającej pogodzie naprawdę można podziwiać cuda w naturze! ;)