Marzec to okres kiedy królewicze budzą się ze snu zimowego i wychodzą z wody by rozprostować swe długie łapki. Jako pierwsze budzą się żaby trawne i to przedstawiciela tego gatunku spotkałam w weekend

Znajomość bardzo obiecująco się zaczęła, bo najwyraźniej wpadłam mu w oko... takiego autoportretu w oku żaby jeszcze nie miałam...(tu niestety mniej wyraźny z racji wielkości zdjęcia)

Ale niestety królewicz był jeszcze trochę zaspany jak i wiosna, więc ukrył się w trawie i tyle go widziałam...
Ale sezon rozpoczęty, zaraz obudzą się jego liczni krewniacy których w ogrodzie mamy naprawdę sporo (żaba moczarowa, śmieszka, wodna ) i będzie wielu takich uroczych amantów w trawie pomykać..

zostaje tylko ucałować...
OdpowiedzUsuń