poniedziałek, 30 maja 2011

Rabaty w majowym słońcu

Po kwitnących krzewach przychodzi czas na rośliny zielne, a tu akurat zbliża się pełnia szczęścia i różnorodności. Końcówka maja i czerwiec to najkorzystniejszy czas dla rabat bylinowych moczarwiska. Wszystko kwitnie i wygląda najpiękniej. Codziennie rano rozwijają się kolejne rośliny i powiększa się paleta barw na rabatach.
Co roku jest jakiś bylinowy "hit" który jest celem wypraw i westchnień. W tym roku w plebiscycie pośród domowników, gości i owadów wygrał Wieczornik damski!!!
Jak na zwycięzcę przystało ma atrybuty roślinnej miss. Urodę, wdzięk, kolor i zapach.

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Po pierwsze uroda, może przeciętna i niewyszukana ale w takiej obfitości zawsze jest piękno...

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Wieczornik faktycznie przykuwa wzrok, jest tak czysto fioletowy że zdaje się świecić, jest wręcz fluorescencyjny. Do tego ma ładny miodowy i ciężki zapach. Jestem nim zafascynowana i nie tylko ja. Kto nie odwiedza ogrodu zwraca na niego uwagę, co ciekawe przykuwa wzrok mężczyzn, nawet tych których, o atencję do roślin, bym nie podejrzewała. Jest więc królem rabaty oranżerii i nawet kuliste wielkie czosnki wyglądają przy nim marnie!
Jak chodzi o całość założenia na którym dominuje wieczornik, to odsłania ono kolejne karty i wydaje mi się że na swoją korzyść. Aż się martwię że będę musiała cokolwiek pozmieniać w przyszłości. Rośliny rosną jak oszalałe i właściwie wszystkie są obsypane pąkami kwiatowymi więc widowisko dopiero się szykuje.

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

A na razie w oczekiwaniu na resztę kompani kwitną:
Ostrygonowiec

Image and video hosting by TinyPic

Kocimięta

Image and video hosting by TinyPic

Kamasia

Image and video hosting by TinyPic

Irys jeszcze w pąku

Image and video hosting by TinyPic

a za chwilę...

Image and video hosting by TinyPic

anemon

Image and video hosting by TinyPic

czosnki

Image and video hosting by TinyPic

A to z kolei chwast, Żywokost, całkiem spora roślina prawie nie do zdarcia. Sama wyrosła za kępą liliowców i postanowiłam jej nie wypielić. Naprawdę ładnie się odwdzięcza za tą łaskawość. Czyż nie jest piękna?

Image and video hosting by TinyPic

Co do innych majowych chwastów jaskółcze ziele które wysiewa się masowo w cienistych zakątkach w okazałych kępach też fajnie wygląda, zupełnie jak dywany z niebieskiej Veroniki na trawniku.

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Nad Podkową też kolorowo, kwitną orliki i czosnki w jej zachodniej części, oraz złocienie i irysy we wschodniej.

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

A gdzieniegdzie mak wschodni

Image and video hosting by TinyPic

widok ogólny

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

piątek, 27 maja 2011

Wszystkie zapachy majowe

Czym byłby maj bez zapachu bzów i konwalii? To nie byłby maj!
Nie ukrywajmy to nie byłby fajny maj!
Moczarowy ogród bez tych dwóch roślin też nie byłby taki sam!

Na pierwszy majowy plan wychodzi lilak, zwany bzem.

Image and video hosting by TinyPic

Jak na stary park przystało lilak, jest wręcz obowiązkowym elementem krajobrazu. Minieły już wieki jak pojawił się przy siedliskach dworskich i tym samym wpisał na listę roślin bez których romantyczny park Podworski istnieć nie może. W założeniu ogrodu Moczarowego był tak ważny że, stworzono z niego aleję dojazdową do dworu. A na wprost fasady domu, z drugiej strony gazonu, zwarty szpaler lilaków zamykał ogród od północy. Były to najzwyklejsze, najwcześniejsze, tak zwane "chłopskie bzy" w kolorze rozwodnionego, bladziutkiego fioletu.
W ogrodzie południowym, bzy były już szlachetne, pełne. Te niestety, posadzone wzdłuż szpaleru grabów, zgnieły zagłuszone przez niecięty szpaler. O ich istnieniu świadczyły resztki odrostów korzeniowych, które przesadzone w inne miejsce okazały swą urodę.
Teraz lilaki szlachetnych odmian rosną w alejce do powozowni, będąc jeszcze małymi sadzonkami a prawdziwy bzowy raj jest na wyspie. Tam w maju zapach odurza! szczególnie w ciepłe słoneczne dni, duszący i ciężki, wręcz słodki, wraz z podmuchami wiatru przedostaje się w okolice dworu.
Z racji pewnego opóźnienia w relacji ogrodowej, mogę napisać jedynie że w tym roku bzy powoli już przekwitają (nawet szlachetne późne odmiany) ale pozostawiają niezatarte wspomnienia i żal że następne dopiero za rok!!!

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic\

W tym roku lilaki nie zawiodły! krzewy wyglądały jak całe bukiety!

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Konwalie.
Drobne leśne kwiaty ale za to wyjątkowo kochane, zrobiły tak "wielką" karierę że z powodzeniem wtargnęły na salony i nikt im nie wypomina że pochodzą z kniei. No cóż jak coś wydaje tak cudowny zapach i do tego ma tak subtelną urodę to wiele można wybaczyć!

Image and video hosting by TinyPic

Konwalie w ogrodzie rosły w dwóch miejscach, i obie te miejscówki nie były udane. Jedna w alei dojazdowej a drugim pod rozłożystymi leszczynami purpurowymi. No i co tu kryć rosły słabo. Parę lat temu postanowiłam je rozsadzić w nowe miejsca np na rabatę skarpę i to był bardzo udany ruch.

Kalina z liściem szerokim :) czyli burkwooda. Nie jest wielkim krzakiem, ale jej woń zalicza się do jednych z najintensywniejszych zapachów majowych. Rośnie sobie w Alejce do Powozowni i idąc tą trasą nie sposób jej nie wyczuć! A jaki piękny słodki i ciężki jest ten zapach! Aż kręci w nosie. Trudno się nawet nad nią pochylić! Odkryliśmy ją parę lat temu ale nasz pierwszy okaz rosnący w ogrodzie południowym zakończył żywot dość nietypowo..... Sosna zwyczajna rosnąca nad krzewem postanowiła dokonać bombardowania, i podczas pewnej wichury zrzuciła na Kalinę potężny konar...ehhh zazdrość straszna rzecz.

Image and video hosting by TinyPic

Kielichowiec wonny. Postanowiłam wpisać go na listę bo jest to krzew dość egzotyczny który powszechnie reklamowany jest jako roślina której kwiaty pachną truskawkami.... jak to mówiono kiedyś papier zniesie wszystko. Nachylam się nad nim już kolejny rok i wącham, wącham i wącham, no i jakoś nie czuje tych truskawek. Poprosiłam więc, przyjaciółkę o weryfikację węchową (a mam do niej zaufanie w tej materii) i odpowiedz brzmiała.... pachnie jak zgniła pigwa!!! Można jej wierzyć bo większość dzieciństwa wychowała się w ogrodzie zdominowanym przez okazałe drzewo pigwy. Wie co mówi!!! Może te truskawki to też z tych nieświeżych???

Image and video hosting by TinyPic

Dyskretnie ale również pachną kwiaty kasztanowców! A ten rok to rok kasztanowy! Drzewa w ogrodzie zakwitły jak oszalałe. No i pierwszy raz zakwitły wszystkie odmiany kasztanowców.
Traktuje to jako dobry omen, i cieszę się możliwością porównywania urody tych kwiatów.

Biały

Image and video hosting by TinyPic

Czerwony

Image and video hosting by TinyPic

Żółty

Image and video hosting by TinyPic

A tak naprawdę to wszystkie te zapachy znikają kiedy zakwita klon ginnala. Klon dość niepozorny, bez wyjątkowych walorów ozdobnych, choć podobno przebarwia się jesienią ale u nas rośnie w cieniu więc tego nie czyni. Kiedy zakwita niepozornymi kwiatami pachnie tak pięknie że konwalie przy nim bledną a kalina się rumieni. Kiedy zakwitł po raz pierwszy biegałam po ogrodzie szukając źródła tak pięknej woni! bo do głowy mi nie przyszło że tak pięknie pachnieć mogą kwiaty klonu. Rośnie sobie w ogrodzie południowym wypełniając sobą całe powietrze.

czwartek, 19 maja 2011

Majowa bujność nie do okiełznania

No i stało się.... eksplozja wszelkiej kwiatowej obfitości, bujność zieleni, subtelność słodkich zapachów, oraz cała uwertura dźwięków czyli maj w pełni! Trudno pisać o czymś co w jednym momencie zaczęło wyglądać, pachnieć i śpiewać miłosne trele. Słowa stają się niewystarczającym środkiem przekazu.
Maj to miesiąc otwierający cykl kilku tygodni w roku kiedy ogród wygląda najpiękniej. Nie ma miejsca, które o tej porze nie ma nic do zaoferowania. Tak więc może krótki spacer?
Ogród Północny.
Zdominowany przez kasztanowca i głogi

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic


Wszystkie cieniste zakątki....

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Ogród Zachodni w majowej odsłonie..

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Wyspa

Image and video hosting by TinyPic

Księżniczka trochę "potargana" przez wiatr i deszcz.

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Ogród Oranżerii

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic