Z wyspy możemy powrócić do bardziej uporządkowanej przestrzeni dwiema drogami albo przez mostek albo przesmykiem. Więcej, możemy w ogóle nie pokonywać przeprawy i pozostać w pobliżu zabudowań i domu.
Tak więc na drodze do mostu po lewej i prawej stronie znajdują się rabaty z cieniolubnymi roślinami. Zaczynając od lewej nad brzegiem wody znajduje się raba skarpa, to długie na 20 metrów nasadzenie bylinowe z domieszką krzewów i drzew. Rabata powstała w 2005 roku, a wszystko zaczęło się od pewnej płaczącej wierzby która została zasadzona nad wodą. Pod tą wierzbą (wtedy jeszcze malutką) na wyraźną prośbę starszyzny miała stanąć ławka z której możliwa byłaby kontemplacja lustra wody znajdującej się u stup wierzby Podkowy. Problem polegał jedynie na tym, że by do owej ławeczki się dostać trzeba było brodzić po uszy w bujnych pokrzywach. Koszenie tej agresywnej uprawy było dość trudne z racji nachylenia terenu w kierunku wody toteż postanowiłam rozprawić się z pokrzywą na rzecz bardziej przyjaznych w obyciu roślin. Od czasu założenia rabaty rośliny na niej rosnące zmieniały się stopniowo na takie którym cień jest zdecydowanie miły. Tak w końcu powstała kompozycja w której dominują rośliny wczesnowiosenne. To tu kwitną najpiękniejsze ciemierniki, łany przebiśniegów, oczary, prymule, przylaszczki i konwalie. Tak więc jak każde miejsce w ogrodzie, które ma inny "czas świetności" na skarpę biega się wczesną wiosną a wręcz już zimą.
zimowity i ławeczka pod wierzbą
Widok z rabaty na dom
rabata w odsłonie kwietniowej
Po drugiej stronie od mostku czyli z prawej, znajduje się kolekcja host pod starym złamanym w połowie kasztanowcem, a następnie obszar zwany tarasami spichrza. Bo faktycznie ta część ogrodu przylega do zabytkowego spichlerza. Na niej również z racji położenia pod koronami drzew dominują rośliny cieniolubne. Ścieżka do tarasów jest obsadzona ciemiernikami różnych typów, a same "tarasy" to miejsce naparstnic, świecznicy, tawułek, jasnot, orlików, tojadu, brunei i licznych paproci. To miejsce ciągle jeszcze się zmienia, coś dodaje, coś przesadzam.
Za nim rozciąga się ciągle dzika część ogrodu pod wielkimi Jesionami wyniosłymi. Te jesiony to prawdziwe giganty o obwodach pni ponad 5 metrów i statusie pomników przyrody. Nazywamy je pieszczotliwie "Trzy siostry" chciałaby kiedyś zrobić pod nimi ogród leśny pełny paproci ale to dopiero plany.
Wspólny mianownik dla rabaty skarpy jak i tarasów spichrza to nie tylko usytuowanie wzdłuż kanału Podkowy ale też nagromadzenie egzotycznych rarytasów. To tu rośnie Gurecznik, Fortegilla, Oczary, Kielichowiec, Kasztan Jadalny jaki i Guzikowiec oraz żółta budleja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz