Kontynuując temat wiosennych kolorów, nie można zapomnieć o żółtym. To kolejny kolor który pojawia się masowo o tej porze.
Po pierwsze zakwitają forsycje, a jest ich kilka, więc generalnie robi się od razu słonecznie w ich sąsiedztwie, nawet jak dzień jest pochmurny. A po drugie zakwitają narcyzy w różnych odcieniach żółtego aż po kremowy.
W tym roku forsycje zakwitły wyjątkowo pięknie, okrywając się chmurką kwiatów. Taki widok niestety nie zdarza się co roku, bo forsycjom dość często przemarzają pąki kwiatowe i po ostrzejszych zimach kwiatów nie ma wcale. No i generalnie trzeba przyznać że nie rosną u nas jakoś wybitnie dobrze. To może tłumaczyć iż, przed moją ingerencją w ogrodzie nie było ani jednej forsycji.
Kolejną grupą roślin są narcyze. Rośnie ich w ogrodzie sporo, do tego kilku odmian, i chciałbym poświęcić im osobny temat. Ale one też wprowadzają do ogrodu słoneczny blask.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz